Lniana sukienka OFELIA z długim rękawem

9 opinii dla Lniana sukienka OFELIA z długim rękawem

1. 

   Edyta – 19 kwietnia, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Na sukienkę Ofelia trafiłam, kiedy szukałam kiecki z grubszego lnu, z długim rękawem. Gdy tylko ją ujrzałam, wiedziałam, że muszę ją kupić. Długo czekałam na przesyłkę, ale warto było! Sukienka spełnia wszystkie moje oczekiwania, dlatego od razu stała się moją ulubioną. Jest bardzo starannie uszyta, ma uroczy hafcik, cudny dekolt, a len jest mięsisty, w związku z czym nie gniecie się tak bardzo jak tkaniny lniane o mniejszej gramaturze. Dla mnie ogromnym plusem jest sznurowanie z tyłu, pozwalające dopasować sukienkę do moich wymiarów. No i jestem szczęśliwa, że ma długość maxi. W polskich sklepach niełatwo jest spotkać tak długą lnianą sukienkę. A fason jest po prostu cudowny! Sukienka bardzo zwraca uwagę, więc nie sposób w niej zginąć w tłumie. Za każdym razem, gdy mam ją na sobie, robi na ludziach duże wrażenie. Najciekawszy komplement usłyszałam w pewnej kawiarni w Krakowie. A właściwie usłyszał mój partner – gdy poszedł zapłacić, kelner powiedział mu, że wyglądam jak elfka z „Władcy Pierścieni”. Prawdę mówiąc, tak się właśnie czuję w tej sukience. Nie tylko w niej, bo ogólnie rzecz biorąc zawsze jestem trochę oderwana od świata, w którym żyję i jego przyziemnych spraw. Ale ta sukienka bardzo współgra z moją romantyczną naturą. I za to ją uwielbiam. Warto też dodać, że przesyłki od Pani Ani zawsze są bardzo starannie i estetycznie zapakowane.

   

   
2. 

   mikusssia (zweryfikowany) – 24 kwietnia, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Ofelia równa się zachwyt.
   Pierwszy nastąpił, gdy zobaczyłam ją na zdjęciach.
   Drugi podczas rozpakowywania przesyłki.
   Trzeci – gdy ubrałam sukienkę.
   Poczułam się wówczas niczym jakaś baśniowa postać!
   Sukienka pięknie się układa, materiał nie prześwituje i wszystko jest znakomicie uszyte. Natomiast dzięki kieszeniom i regulacji na plecach sukienka jest niezwykle praktyczna.
   Ostatnio Ofelia przeszła również test ostateczny: kilka godzin na konwencie fantastyki!
   Marzyłam o sukience, którą będą mogła wykorzystywać zarówno w codziennych sytuacjach, jak i podczas wyjazdów na tego typu wydarzenia. Udało się! Ofelia od razu przywodzi na myśl stroje księżniczek lub elfek. Cóż… ja postanowiłam zostać (dobrą) czarownicą.
   Sukienka sprawdziła się idealnie: jej krój, materiał, kolor, długość. Wszystko to sprawiło, że czułam się znakomicie, a przy tym nic nie uwierało ani nie przeszkadzało. Wspomniane już kieszenie okazały się zbawienne, gdyż mogłam mieć ze sobą kilka dodatkowych rzeczy i w ogóle nie było tego widać (ogromny plus). Mimo długości maxi nie było problemów z pokonywaniem dziesiątków schodów w górę i w dół. Muszę przyznać, że momentami czułam się jak gwiazda, gdyż byłam proszona o pozowanie do zdjęć.
   Krótko mówiąc: jestem zachwycona!
   P. S. Na załączonych zdjęciach – ze względu na odgrywaną postać – mam jeszcze halkę unosząca lekko sukienkę, ale i bez halki sukienka wygląda obłędnie.
3. 

   Alicja (zweryfikowany) – 27 kwietnia, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Sukienka jest spełnieniem moich dziecięcych marzeń o księżniczkach oraz baśniowej krainie Elfów. Stapia się z Twoim ciałem niczym chmurka otulająa Cie. Dzięki bardzo zmysłowemu splotowi na plecach można dopasować suknie do siebie w 100%, nigdzie nic nie odstaje, a dekolt nie jest wulgarny lecz ze smakiem. Dzięki czemu pięknie eksponuje atuty kobiecej sylwetki oraz maskuje niedoskonałości, natomiast całość tworzy nutę kobiecej tajemniczości. Suknia robi wrażenie, wchodzisz do pomieszczenia i nie pozostajesz nie zauważona. Ty tańczysz suknia tańczy razem z Tobą. Ręczny haft wykonany przez Anie dodaje całości uroku i niepowtarzalności. Dodatkowym atutem jest idealne wykonanie, bardzo wysoki standard produktu. Jest to zdecydowanie produkt premium! Otwierając paczkę poczujesz ekscytacje oraz dopieszczenie, a w samej sukni nie sposób nie poczuć się wyjątkowo. Jeśli jesteś fanką outlandera, hobbita czy władcy pierścieni to jest suknia dla Ciebie!

4. 

   Aleksandra (zweryfikowany) – 30 kwietnia, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Moment założenia Ofelii to moment, w którym zwyczajność zamienia się w niezwyczajność. Niby wszystko takie samo, ale jednak staje się inne. Codzienne, zwykle, powtarzalne czynności dnia, nabierają intensywniejszych barw. Ubrana w Ofelię z szerokim uśmiechem podejmuję działanie i wyzwania dnia codziennego.

   Ofelia jest piękna, przywodzi na myśl minione epoki czy też filmy i książki o elfach. Jednocześnie jest jednak również przewygodna, stworzona specjalnie z myślą o wygodzie dnia codziennego. To w niej po latach odważyłam się w końcu zrzucić buty i bezstrosko biegać po moim ogrodzie.
   Ta sukienka to powrót do dziecięcych marzeń i bajek. Idealna dla fanki Meridy Walecznej, Władcy Pierścieni czy też Robin Hooda.

   Len na ogół nie kojarzy się raczej z elegancją, a Pani Ania i jej sukienki pokazują coś zupełnie innego. Osobiście chętnie założyłabym Ofelię na jakieś przyjęcie, albo bal, gdybym tylko miała taką okazję. 🙂
   W tym modelu szczególnie podoba mi się możliwość regulacji rozmiaru na plecach. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie muszę się martwić, że jeśli kiedyś schudnę lub przytyję, to nie będzie już na mnie pasować.

   

   

   

   

   
5. 

   Dorota (zweryfikowany) – 30 kwietnia, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Nie bedę oryginalna, bo już we wcześniejszych opiniach pojawia się fakt, że sukienka Ofelia wykonana jest z największą perfekcją i solidnością oraz z najlepszej jakości materiału, jakim jest polski len. Widać również włożone serce oraz pasję konstruktorki. Jest to tak bardzo widoczne, że totalny laik nawet to zauważy. Ale dla mnie przede wszystkim ta sukienka działa na wyobraźnię 😊 i sprawia, że można się przenieść w inną, ciekawszą rzeczywistość (zwłaszcza jeśli ma się nudne monotonne życie i chce się dodać mu odrobinę magii).
   Dla mnie ubiór jest nośnikiem pewnych treści. Kiedy rano planuję coś ubrać, to zawsze (no prawie zawsze 😅) zastanawiam się co chcę dzisiaj opowiedzieć ludziom, którzy bedą mnie mijać na ulicy. Mam ochotę opowiedzieć tym ubiorem jakąś historię – czy to dotyczacą mojego osobistego nastroju, czy czegoś co mnie fascynuje – po prostu widzą od razu z kim mają do czynienia. 😅 Dlatego dla mnie sukienka Ofelia w kolorze khaki była totalnym „must have”, bo dzięki niej mogę pokazać ludziom, jaki jest mój wewnętrzny „wajb”.
   Sukienka Ofelia pomimo swojej wyjątkowo baśniowej, wręcz elfickiej formy, jest na prawdę praktyczna w użytkowaniu. U mnie sprawdziła się idealnie na aktywnym spacerze w lesie, do nagrania krótkiego filmu, ale i na samym górskim szlaku 😀 I choć to był wypad kilkugodzinny, to jestem przekonana, że na dłuższą trasę na pewno też się nada. Jeśli kiedyś wybiorę się na trip po wzgórzach Szkocji, to na pewno wezmę ze sobą tę sukienkę. Jest wyjątkowo wygodna i praktyczna, nie krępuje ruchów, a przecież w lesie na grzybach też można wyglądać zjawiskowo! 😁
   Myślę, że tę sukienkę docenią do noszenia na codzień przede wszystkim romantyczne dusze – niespełnione księżniczki, ukryte elfy, waleczne kobiety z lasu Sherwood czy tajemnicze czarodziejki. Ale również dla minimalistki kochającej prostotę i funkcjonalność na wesele czy inny bal ta sukienka będzie idealna.

   P.S.
   Polecam mój krótki film z sukienką Ofelia w roli głównej 😁 https://www.instagram.com/reel/C6AQBxgIvR6/?igsh=NGVhcTZha3pjYjU2

   

   
6. 

   Agnieszka Misiak (zweryfikowany) – 30 kwietnia, 2024

   Oceniono 5 na 5

   PODRÓŻ W CZASIE
   Jeśli jesteś miłośniczką minionych wieków pokochasz Ofelię od razu. Ma w sobie wszystko – od średniowiecza po Prerafaelitów. Polecam najdłuższy wariant – wtedy naprawdę przenosimy się w inny wymiar. Kuszący dekolt (tym razem z przodu i z tyłu), pięknie podkreślona talia za sprawą zmysłowego wiązania na plecach, ładnie wykończone rękawy, przyciągający uwagę kwiatowy haft na pasku, to tylko niektóre z detali wymyślonych starannie i wykonanych niezwykle precyzyjnie przez Panią Annę Kawkę. Dodam tylko, że gdy się ją rozpakowuje pięknie pachnie (jak wszystkie „kawkowe” ubrania) i jest wyprasowana. Ja mam modrą, ale myślę, że Ofelia to sukienka piękna w każdym kolorze.

7. 

   Ania (zweryfikowany) – 5 czerwca, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Szczerze – ta sukienka jest magiczna. Jak tylko ją zobaczyłam, a trafiłam na nią jako pierwszą spośród sukienek Kawka Szyje. Po drodze do Ofelii, zakupiłam jeszcze inny model, równie piękny, ale to właśnie Ofelię wybrałam i czeka na pewną ważną okazję. Robi talię, odstające brzuszki i oponki znikają. Dekolt, luźne – ale nie przeszkadzające – rękawy, kieszenie, haft – to wszystko „robi robotę”. Nie ma przesady w tym, że po założeniu człowiek czuje się w niej magicznie. O materiale, wykonaniu można mówić tylko w najlepszych słowach, w czym ostatnio upewnił mnie kolejny fachowiec, oglądający sukienkę 🙂

8. 

   Irina Obuchowa (zweryfikowany) – 9 września, 2024

   Oceniono 5 na 5

   Bardzo pięknie uszyta sukienka i rozmiar trafiony – wybierałam według opisu na stronie. Wygląda bardzo dobrze, jednak w większym biustem (80f) trudno jest dobrać biustonosz, żeby podczas ruchu, pochyleń nie wychodził szczególnie na plecach. Ale tu sobie zdaję sprawę, to niesamowicie trudne, bez mierzenia uwzględnić wszystko na sto procent. Głownie chcę podkreślił, że krój piękny, wzbudza zachwyt otoczenia swoją niecodzienną. Ale sukienka też dobrze się wpisuje we współczesne realia. Len (ja mam kolor surowego lnu) miękki, dobrze leży, dobrze się prasuje, gniecie się jak to len, ale to wygląda naturalnie, mnie osobiście nie przeszkadza. Uroczy haft na pasie. Jestem bardzo zadowolona z zakupu.

   

   

   

   

   
9. 

   Oktawia P. (zweryfikowany) – 19 kwietnia, 2025

   Oceniono 5 na 5

   Sukienka przepiękna, porządnie uszyta, materiał przyjemny, kolor idealny (długo czekałam na tę nową, zgaszoną zieleń – warto było!). Można poczuć się jak księżniczka 😀